18 IV 2007

Dziś mam dużo zapału do pisania „Anatemy II” dalej. Szczególnie, że zbliżają się ważne wydarzenia. Teraz czuje, że wiatr, który czułam w żaglach pisząc pierwszy tom powrócił. Kończąc i rozpoczynając nowy tom nie mogłam go złapać. Czegoś mi brakowało. Być może, dlatego na chwilę odeszłam w „Sarę” i „Listy”. Szczęśliwie fantastyczny(w sensie fantasy) świat do mnie wrócił. Czekam z niecierpliwością na dalsze wydarzenia, które powstaną w mojej głowie, już czuję jak się obijają o ścianki moich myśli. Wszystko jest kwestią czasu…


Dodaj komentarz