Szczęście, 25 IX 2009

Rozrywa mnie od środka
Duma i błogość
Ciepło od czubka głowy przechodzi
Buja ramionami, potem kołysze biodrami
Zamykam oczy
Pławiąc się w tej idylli
Rozpierając ogłusza i ściska zawadiacko
Przeskakuje z nogi na nogę
Nie może wytrzymać
To szczęście


Dodaj komentarz